Czy można stworzyć owocowego kwasa na zimową porę? Tak jeśli tylko nadamy mu odrobinę więcej pełni i mocy która w w połączeniu z soczystymi owocami rozgrzeje zimą i przywoła wspomnienie lata. Oto Be Careful z browaru Nepomucen.

Be Careful

Imperial Juicy Sour

Ekstrakt: 20° blg // Alkohol: 6,7% obj.

Skład: słód jęczmienny, słód pszeniczny, laktoza, jeżyna, jagoda, chmiel, bakterie kwasu mlekowego, drożdże górnej fermentacji

Data przydatności: 21.05.2021

Barwa rubinowa, ewidentnie widać więc efekt użycia owoców. Piwo praktycznie idealnie klarowne. Piana obfita o odcieniu jogurtu jagodowego, choć niezbyt trwała.

W aromacie pierwsze skrzypce grają, a jakże: jagody i jeżyny, które są bardzo wyraźne i intensywne, więc czuć że nie oszczędzano na ilościach. Można się wręcz poczuć jak na jakiejś leśnej polanie, bo aromat do złudzenia przypomina owoce leśne. Do tego dochodzi lekko kwaśno-mleczny akcent, który sprawia, że całość nabiera dodatkowego jogurtowego/szejkowego charakteru.

Wysycenie średnio wysokie, do tego ciało, które zdaje się być dość niskie. Jednakże na finiszu ujawnia się gęstość i pełnia tego piwa, więc ostatecznie nie ma tu mowy i pustce i wodnistości. Całość jest bardzo rześka i lekka. Powtórnie dają o sobie znać owoce leśne, głównie wspomniana jeżyna i jagoda nadając razem z bateriami zakwaszającymi fajny rześki i kwaśny posmak, lekko balansowy przez laktozę, która podbija odczucie słodyczy i jogurtowości.

Be Careful to Sour, który pomimo swojej imperialności, nie powala zawartością alkoholu, ale z drugiej strony czy taki 10% kwas miałby jakąś rację bytu? Pomijając te dywagację i wracając do wytworu browaru Nepomucen: piwo jest bardzo aromatyczne, zapach owoców leśnych jest wysoce intensywny i wyrazisty. Do tego dochodzi jeszcze lekkość (choć finisz daje pewne odczucie pełni i ciała piwa), a także fajny kwaśno-słodki profil, co sprawia, że piwo pije się bardzo lekko i przyjemnie. Jest pełnia, są owoce, jest kwasek. Ot bardzo przyjemny kwasek na zimową porę

Nie zapominajcie również o:
- możliwości komentowania i dzielenia się swoimi wrażeniami z tekstu i nie tylko;
- zajrzeniu na blogowego Facebooka i Instagrama;
- zapisaniu się do grupy Fanów Piwnego Craftu (jeśli jeszcze tego nie zrobiliście), gdzie również znajdziecie moje teksty, ale również innych piwnych freaków dzielących się swoimi piwnymi doświadczeniami.
- po więcej piw w stylu Sour, wersji Imperial czy po prostu od Nepomucena odsyłam do odpowiednich tagów